czwartek, 13 lipca 2017

Ilúve - kosmiczne labradoryty vol. 2

Pierwszą część tych labradorytów wrzucałam już jakiś czas temu, a kupiłam wtedy sporo kamieni, więc przyszedł w końcu czas na trzy kolejne wisiory :)
Alien Planet I
Space V (jaki on ma ogień!)
Space VI

10 komentarzy:

  1. Ależ one piękne! Space V to mój ulubieniec, ten ogień i ta świetna oprawa! Cudo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Uwielbiam takie laby - tak niewiele im trzeba, bo takie są piękne z natury. A Space V to faktycznie bomba pod tym względem, nie dość że ma w sobie tyle kolorów, to jeszcze jaki ten ogień jest mocny <3

      Usuń
  2. Są niesamowite a ich kolory rewelacyjne a do tego cudowna otoczka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Mam słabość do oprawiania w metaliki, do wszystkiego pasują.
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. Aniu cos pięknego - chyba jak zawsze u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, szalenie miło czytać takie słowa :*

      Usuń