Co jakiś czas udaje mi się wyszukać fasetowane labki na kolejne odsłony Mithrili, tymczasem jakiś czas temu uzbierało się trochę takich właśnie pomarańczowo-różowych, które dla odmiany zamiast oprawiać w nicklowe Toho postanowiłam zrobić w różowym złocie. Nie ma ich wiele, ale uzbierał się skromny złoty komplecik :)
Chyba chciałaś napisać, że "nieskromny", nieprzyzwoicie śliczny i elegancki :).
OdpowiedzUsuńOch, dziękuję! :*
UsuńŚwietny komplet, niesamowite kamyczki, bardzo podobają mi się kolczyki:)
OdpowiedzUsuńDzięki, bardzo mi miło :)
Usuń"Skromny" komplecik w zlocie i labkami prezentuje się cudnie powiem nieskronie nawet przecudnie ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCztery prosto oplecione elementy, no przecież jest skromnie ;) Dziękuję i pozdrawiam ciepło :)
UsuńKomplet przepiękny, ale przyznam, że strasznie zachwycił mnie kolor koralików, różowe złoto jakoś ostatnio przypadło mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZa mną chodzi ten kolor od jakiegoś czasu, ale nie bardzo było gdzie go wykorzystać, a te żółto-pomarańczowe laby aż się prosiły żeby potraktować je mniej typowo niż zwykłym złotem :)
Komplet jest niesamowity. ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń