Pora na nowe wisiory z labradorytami 😀 Oprawy już niemal wyłącznie ażurowe, idealnie pasują do kamieni z ogniem, więc zabudowujących peyotowych już prawie nie robię (z tego wrzutu zrobiłam taką tylko do naszyjnika z różowym labkiem z perłami Lalim). Do różowych i nawet jednego fioletowego! labbradorytu też się już całkiem przekonałam, nie ma co się ich bać, trzeba z nimi działać 😉
Ach, a na początek rodzynek, znaczy pierścionek 😉 - Furan. Rzadko robię pierścionki z kamieniami, ale ten naprawdę aż się o to prosił.
Naszyjnik Lalim (ten różowy labek jest po prostu niewiarygodny)
Strălucire
Fodha
Rideau
Jerone (lawendowy ogień 💖)
Jinse
Soilleir
Arbres
Cerca
Tramonto (ten kamień to absolutny dramat pod względem zdjęć, na żywo ma naprawdę bardzo fajny ogień, ale nijak nie mogłam go uchwycić)
Wszystkie pięknie oprawione, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPiękny pierścionek. Nie jest przytłaczający wielkością, idealny.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :*
UsuńMatko jedyna jakie cudne labradoryty, a jak cudnie oprawione, a jak pięknie sfotografowane!!!!!Niezwykłe!!!
OdpowiedzUsuń<3
UsuńWszystkie są przepiękne <3 Rideau połączyłabym z pierścionkiem :)
OdpowiedzUsuńFakt, te labradoryty były bardzo podobne :D
UsuńSą piękne, wyobrażam sobie moją mamę lub siostrę w tym. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego 🙂
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) Dziękuję i również pozdrawiam ciepło :)
UsuńPiękne, jak z galerii artystycznej!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :*
UsuńWszystkie kamienie są przepiękne. Podziwiam sposób ich oprawy, jestem zachwycona efektem.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:)
Dziękuję bardzo, staram się jak mogę żeby oprawa ich nie przytłoczyła :) Pozdrawiam gorąco :*
UsuńUwielbiam labradoryt, przepięknie go oprawiłaś :)
OdpowiedzUsuńChyba nie ma innego kamienia który miałby tyle kompletnie różnych odmian <3
UsuńPrzepiękna biżuteria, bardzo artystyczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję bardzo i pozdrawiam :*
UsuńCudowna biżuteria! Jestem zachwycona :) Czy można ją gdzieś zakupić, albo zamówić bezpośrednio u Ciebie?
OdpowiedzUsuńMożna zajrzeć na przykład do Trendymanii, albo po prostu wysłać mi maila :)
UsuńJa zdecydowanie bardziej wolę delikatniejszą biżuterię, ale podobają mi się takie kamienie u innych :)
OdpowiedzUsuńDelikatniejszą też robię, chociaż rzadziej ;)
Usuńcudowności! podziwiam precyzję wykonania i niesamowite wyczucie koloru! fotki dodatkowo podkreślają urok!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :*
UsuńBardzo piękna biżuteria, elegancka.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzepiękną robisz na biżuterię , jestem zachwycona. Pozdrawiam cieplutko 🙂🙂🙂
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńWOW! Zachciewające prace. Piękna biżuteria wychodzi z Twich zdolnych rączek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Dziękuję bardzo i również pozdrawiam! :*
UsuńWszystko przepiękne - jak zawsze :*
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :*
UsuńPrzepiękne labradoryty, po mistrzowsku oprawione :) Nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za takie miłe słowa :*
UsuńWow ale cuda!!! Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńWow, jestem pod wrażeniem :) a ten zielony- bajka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ten kolor koralików jest świetny, idealnie pasuje do zielonych i zielonkawych labków :)
Usuńfantastyczna biżuteria! kamienie robią wrażenie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPiękna biżuteria :) Cudo
OdpowiedzUsuńKocham labradoryty, sama mam jeden, z którym zrobiłam dla siebie naszyjnik. Ale przyznam się szczerze, że nie miałam pojęcia, że występują w tylu kolorach!
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace. Wszystkie podobają mi się ogromnie, a oprawa Soilleir jest niesamowita.
Oj tak, labradoryt to niesamowity kamień, ma kilka odmian kolorystycznych i każda jest piękna :)
UsuńAleż one piękne! Stopniuj ilość, bo moje serducho nie wytrzymuje, a oczy dostają oczopląsu :D ;) Ten różowy jest zjawiskowy, cudownie nietypowy i równie oryginalnie oprawiony, piękny!
OdpowiedzUsuńHah, wiem że powinnam wystawiać po jednym, ale ogarnianie social mediów to... nie jest moje ulubione zajęcie, więc wolę wrzucać wszystko na raz i mieć spokój :D
UsuńSame cuda...
OdpowiedzUsuńPiękne prace, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLabrodoryty kocham od pierwszego wejrzenia. A te u Ciebie są wyjątkowo piękne i do tego w cudownej oprawie.
OdpowiedzUsuńAleż okazy upolowałaś. Przepiękne. I do tego pieknie oprawione. Zgadzam się z Kasią co do dawkowania, bo serce nie wytrzyma.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te wisiory.Szczególnie te w odcieniu niebieskim są w moim guście. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńWow, piękne! Nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńCUDOWNE!!! Piękne wisiory!!!
OdpowiedzUsuń