wtorek, 30 czerwca 2015

Szafirowo, szmaragdowo

Nie wiem czemu ostatnio jakoś przytrafiają mi się naszyjniki w parach. Tym razem też tak wyszło, chociaż dla odmiany było to bardziej zaplanowane - po zrobieniu Renaissance red wiedziałam, że koniecznie muszą jeszcze powstać wersje w kolorze szmaragdowym i szafirowym - no przecież te trzy kolory muszą występować razem ;) 

Tak narodziły się Emralt i Safaia.

Emralt z butelkowozielonymi jadeitami z Royal Stone, w którym kupiłam też burgundowe jadeity użyte w Renaissance red, ze szmaragdową taśmą cyrkoniową, fasetowaną kroplą zielonego onyksu i zielonymi agatami w sznurze.

Szafirowych jadeitów nie miałam, dlatego na główny kamień Safai wybrałam lapis lazuli - w końcu nadarzyła się okazja, żeby wykorzystać jedną z obłędnych briolet tego minerału, które kupiłam dosyć dawno, a do tej pory bałam się użyć (bo taki kamień zasługuje na jakiś wyjątkowy projekt).

Safaia                                                                           Emralt

33 komentarze:

  1. Jak zawsze cudne :) Wszystko takie dopracowane i zapięcia, i sznury do zawieszenia. Po prostu perfekcja :)
    Safaia w moich kolorkach :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo eleganckie. Pięknie się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  3. Granatowy moja miłość i ten piękny sznur <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Sznury powstaną w wersji sauté, bo też mi się spodobały ;)

      Usuń
  4. Piękne! Fantastycznie oplecione jadeity! :) Chociaż jestem bardziej fanką niebieskiego- tutaj nie mogłabym zdecydować się na jeden kolor. Obydwa cudne! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Też spodobał mi się ten oplot, a to, czy wyjdzie, jest kwestią zupełnego przypadku - albo kamień da się opleść pasującą liczbą koralików, albo nie, ryzyk-fizyk ;)

      Usuń
  5. Zaczęłam pisać co o nich sądzę, a potem oko zahaczyło mi o komentarz Kate Q i wyszło na to, że pisałam to samo :P. Nie będę się więc powtarzać, tylko przytaknę, że oba są tak samo piękne :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miło się czyta, że oba się podobają, dziękuję :)

      Usuń
  6. Wow, they are both soooo beautiful! I love the combination of gold with another color very much, it looks so valuable and the stones are very extravagant, too.

    Greetings,
    Nicole

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you :) For some time I love combinations with gold/old silver with other colours soo much :)

      Usuń
  7. Fantastycznie wykonane biżutki! Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne biżutki tworzysz ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oba piękne!! szafirowy bardziej mi się podoba ( bo to moje kolory ulubione) chociaż i zieleń ostatnio polubiłam i mam ją w swoich pracach. serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Oba naszyjniki przecudnej urody! Chyba nie umiałabym wybrać który bardziej mi się podoba, złoto tak świetnie się komponuje zarówno z szafirem, jak i zielenią :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ,istrzostwo - jestem jak zawsze pod wrazeniem tych wszystkich zawijaskow oplotow wow wow

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Do zaawansowanych prac w hafcie koralikowym jeszcze baardzo dużo mi brakuje, ale ciągle się staram :)

      Usuń
  12. Emralt to mój faworyt jest dosłownie cudny :) Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę i również pozdrawiam :)

      Usuń
  13. Przepiękne jak wszystkie inne twoje biżutki. Najbardziej podoba mi się safaja szafirowy i kobaltowy to mój ulubiony kolor, a safaja połączona ze złotem wygląda iście królewsko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Właściwie założenie było właśnie takie trochę "królewskie" - te połączenia rubinu, szafiru i szmaragdu ze złotem :)

      Usuń
  14. Piękna, elegancka biżuteria ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oba naszyjniki są niesamowicie piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cuda! I w dodatku oba w kolorach,. które lubię, więc siedzę i się zachwycam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się w takim razie, że tak trafiłam :)

      Usuń
  17. O mamunciu! CUDA! Od dłuższego czasu choruję na ten odcień niebieskiego, i o dziwo bardzo mi się on podoba w połączeniu ze złotem, za którym ogólnie nie przepadam... zielenie też lubię - mam rude włosy, więc i kobalt i zieleń mi pasują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Niebieski już co prawda znalazł nową właścicielkę, ale zielony jest dostępny :)

      A zestawienia kolorystyczne z takim starym złotem też uwielbiam, mają coś w sobie.

      Usuń