sobota, 18 lipca 2015

Z onyksem w roli głównej

Jakiś czas temu zaczęłam strasznie chorować na koraliki w kolorze nickel - odcień "starego" srebra, który po prostu do wszystkiego pasuje :) Z tej nowej miłości zrobiłam kolczyki, w których nickle połączyłam z onyksem - praca z tym kamieniem tak mi się spodobała, że zrobiłam mini-kolekcję (4 pary kolczyków, 3 wisiory i broszka, ale kto by liczył ;) ) biżuterii, w której właśnie onyks gra pierwsze skrzypce :)

Tenebris, od których się zaczęło

Regium

Tári - z nich nieskromnie mówiąc jestem szalenie dumna, przyszywanie tylu łuków na tak małej powierzchni to koszmar, ale efekt przerósł moje oczekiwania

I skromne sztyfciki Kol

Borla, pierwsza rzecz z chwostem, jaką popełniłam (od razu po zrobieniu wiedziałam, że z chwostami też się teraz polubimy ;) )

Perhiasan

Avása

i broszka Fleur Noire